Mam w drużynie taką sytuację - od niedawna mam w drużynie chłopca w IV klasie. Razem z nim do drużyny przyszedł jego młodszy brat, ma teraz 8 lat, więc chyba II klasa podstawówki. Zgodziliśmy się, żeby chodził na zbiórki, umie czytać, generalnie daje radę, więc jest ok. Gdybyśmy kazali mu pójść do gromady, to nie chodziłby w ogóle, bo rodzice by się nie zgodzili - wolą, żeby chłopaki byli w drużynie razem.
NIE CHCĘ od Was słyszeć, że takiej sytuacji nie powinno być i że młody do gromady - wiem, że nie powinno, ale nie o to jest moje pytanie.
Nadchodzi powoli taki czas, że chłopaki (na pewno starszy) powinien składać Przyrzeczenie. I tu pojawia się problem - co z młodszym? Kazać mu czekać do Przyrzeczenia 2 lata? Dać mu krzyż i niech zdobywa 2 stopnie przez 5 lat? Dać mu znaczek zucha, mimo tego, że nie pracuje metodyką? Szukam jakiegoś dobrego wyjścia z sytuacji...