Poniżej wszyscy już odpowiedzieli, korzystając ze słowników przeróżnych, sięgając nawet do XVI wieku! Czyli ze twórcy naszego Ruchu sięgnęli bardzo głęboko do naszej historii, by chyba najciekawszy stopień harcerski WŁAŚCIWIE NAZWAĆ!
Ćwik = człowiek doświadczony, wyćwiczony, mądry!
Taki zawsze miał być harcerz w stopniu Ćwika, kończąc cykl podstawowego ukształtowania harcerskiego, by móc sięgnąć po dwa kroki do DOROSŁOŚCI - HO i HR.
I tak powinno być nadal, na przekór przeróżnym specom od "metodycznej majsterki".
Wspomnę jeszcze i to , że Ćwik, tak jak Trzy Pióra stał się symbolem "burżuazyjnego, pańskiego, sanacyjnego...itp., itd. harcerstwa przedwojennego" . Był zakazany, tępiony i wyszydzany przez zetempowców, ohaków ( instruktorów wywodzących się z OH PL) . Zdobywaliśmy ten stopień nieprzerwanie przez wszystkie lata komuny NIELEGALNIE! Nabijaliśmy złote lilijki dzięki konspiracyjnym kapitułom i komisjom stopni! Dlatego BOLI MNIE wyszydzanie tego stopnia przez różnych, nieświadomie powtarzających głupie argumenty nosicieli czerwonych krajek druhów, i dążenie do wyeliminowania tej nazwy!!!! To najpiękniejsza nazwa stopnia skautowego w całej światowej historii stopni. HO i HR są prostymi tłumaczeniami swych odpowiedników w innych krajach. ĆWIK jest WYJĄTKOWY!