Możesz się pokusić na coś takiego jak "bieg ekonomiczny". Nie wiem, czy to znane ogólnie, czy tylko u nas.
Masz powiedzmy 2 patrole (lub 2 osoby - patrole 1-osobowe). Ich zadaniem jest zarobić jak najwięcej "pieniędzy". Polecam takie z monopoly.
Do obstawy potrzebujesz kilka osób na różnych punktach:
1)Punkty normalne (handlowe) - [np] pkt 1 - sprzedaż podgrzewaczy (tealight) w danej cenie. W innym miejscu ustawiasz drugi skup ich sprzedaży (i skupu) - po cenie ciut wyższej. I tak powiedzmy 2-3 produkty.
2)Punkty przeciwne - można nazwać je "nielegalnymi". Wyglądają dokładnie tak samo, jak te normalne. Ale można zarobić 2 razy więcej. Czyli kupujesz tam zapałki np. Haczyk jest w tym, że te zapałki są "nielegalne". Jeżeli policjant [kolejna osoba z obstawy] zobaczy, że uczestnik biegu takie zapałki kupuje/ma/sprzedaje - ten uczestnik/patrol traci cały zarobek.
Kurs produktów musi się zmieniać co np. 10 minut: tam gdzie podgrzewacze były tańsze, naraz są droższe, a tam gdzie były droższe, mają być tańsze. Żeby ludzie nie przyzwyczajali się, że biegają pkt1(sprzedaż) - pkt2(skup). Do tego możesz dodać takie rzeczy jak "brak towaru", "promocje na towar: kup 3 w cenie 2 lub 2 w cenie 3 xd)
Trochę skomplikowane, mam nadzieję, że wytłumaczyłem w miarę przejrzyście. Jeśli masz pytania, to pisz na maila (
[email protected]).