• Rejestracja
Pierwszy raz tutaj? Zajrzyj do FAQ!
x
Witamy w serwisie zapytaj.zhp.pl, gdzie możesz zadawać pytania i otrzymywać odpowiedzi od innych harcerzy.

Możesz też zdobywać punkty za zadawanie pytań i udzielanie odpowiedzi. Tutaj pomaganie innym się opłaca! Więcej informacji tutaj!


Na wiele pytań odpowiedź znajdziesz w dokumentach ZHP:


Czuwaj! Moja drużynowa nie zwraca uwagi na to co dzieje się w drużynie. Co mam zrobić?

+2 głosów
Może i nie mam tak ważnego stopnia, bo jestem podzastępową, ale w moim zastępie (często prowadzę zbiórki dla zastępu sama, ze względu na to że moja zastępowa nie może uczestniczyć w zbiórce) jest pewien chłopak który nikogo nie szanuje. Staram się nie zwracać na niego uwagi, tak jak prosi mnie o to moja drużynowa, ale jeśli już chodzi o moich rodziców, gdzie cały czas ich przezywa, to nie jest miłe, bo ja nie mam taty. Między innymi bardzo mi się to nie podoba. Co mam zrobić jeśli wszyscy dookoła mówią 'nie zwracaj na niego uwagi'?
pytanie zadane 15 października 2014 przez użytkownika podzastępowa (111)   1 1 4
Współczynnik akceptacji: 0%
   

2 odpowiedzi

+5 głosów

Pierwszy problem: zastęp koedukacyjny.

Zlikwidujcie koedukację w zastępie, a problem przy okazji sam się rozwiąże. Ty będziesz w innym, a on w innym. Pewnie połowa problemu w tym tkwi. Czy rodziców swoich kumpli też obraża?

Aby nie być gołosłownym:  Instrukcja drużyny harcerskiej, starszoharcerskiej, wędrowniczej i wielopoziomowej 

20.Drużyna harcerska i starszoharcerska składa się z co najmniej dwóch zastępów. Zastęp zrzesza od 5 do 12 członków drużyny. W drużynach koedukacyjnych pracują zastępy żeńskie i męskie.

To co jest zapisane  w naszych dokumentach, naprawdę nie jest takie głupie i warto się tego trzymać.

A zatem: dokonujecie podziału zastępów na męskie i żeńskie. Uzdrowi to sytuację w ogóle, a w szczególności pozbędziesz się problemu z zastępu.

A przy okazji: macie chłopaka jako przybocznego? To TEŻ jest wymagane:

13.Drużynowemu w prowadzeniu drużyny pomaga co najmniej jeden przyboczny, mianowany rozkazem przez drużynowego. W drużynach koedukacyjnych przynajmniej jeden przyboczny powinien być innej płci niż drużynowy.

W takiej sytuacji lepszą pomoc stanowić będzie męski przyboczny niż drużynowa: chłopak jest większym autorytetem dla chłopaka. 

Czasem też trzeba jasno postawić sprawę, na forum drużyny: on cię obraża, i twoich rodziców. To nie jest harcerskie zachowanie i tak to należy traktować. A zatem, na dalsze działanie: on musi się zmienić. Albo... ZHP nie jest obowiązkowe.

 

odpowiedź 15 października 2014 przez użytkownika Dominik Jan Domin (9,866)   38 88 189
edycja 15 października 2014 przez użytkownika Dominik Jan Domin
+1 głos
Wydaje mi się, że na początek dobrze jest porozmawiać z nim osobiście, najlepiej przy obecności drużynowej.
Czyli najpierw przedyskutuj sposób rozmowy z drużynową, przedstaw, że tak nie może być jak się dzieje, bo czujesz się dotknięta.
Przedstawcie sytuację druhowi w sposób taki, że czujesz się bardzo urażona sytuacją i bardzo cię to dotknęło i jest ci przykro z tego powodu itp. Powiedzcie, że liczycie na poprawę jego zachowania i, że jeżeli to nie poskutkuje to podejmiecie kolejne kroki ( np. rozmowa z jego rodzicami, wychowawcą, pedagogiem szkolnym itp. ) .
odpowiedź 15 października 2014 przez użytkownika R4ku (1,444)   13 26 49
Co ma wychowawca lub pedagog szkolny do zastępu harcerskiego?
To, że również uczestniczy w wychowaniu człowieka i pewnie ma dość spory wpływ na tę osobę, poza tym to może być problem psychologiczny, o którym pedagog może wiedzieć a drużynowy niekoniecznie.
Pamiętając o tym, że ZHP i szkoła to dwie różne instytucje wychowawcze, a tu sytuacja wygląda "bo poskarżę się pani!"
Ok być może i tak wygląda. Druha rada powyżej jest świetna, nie pomyślałem o tym problemie od tej strony (koedukacja).
Natomiast dobrze jest czasem sygnalizować również takie problemy właśnie pedagogom, bo przypadki mogą mieć różne podłoża.
Konsultować - tak, jak najbardziej. Ale wg mnie - mogę się mylić - bardziej próbować w formie konsultacji i wzajemnej pomocy niż jako straszak dla chłopaka.

Bo przyczyny mogą być różne: i brak zainteresowania rodziców, i zazdrość o rodziców, i świadome wychowywanie takie (rodzice są tacy sami), i pewnie jeszcze wiele innych.

Ale do tego powinna zabrać się drużynowa, być może z pomocą starszego instruktora, zwłaszcza, gdy jest bardzo młoda, a nie podzastępowa.

Podobne pytania

+1 głos
1 odpowiedź 244 wizyt
+2 głosów
1 odpowiedź 611 wizyt
pytanie zadane 26 listopada 2016 przez użytkownika Roux (371)   20 33 41
+5 głosów
1 odpowiedź 519 wizyt
+9 głosów
5 odpowiedzi 2,073 wizyt
+9 głosów
2 odpowiedzi 560 wizyt
Ta strona używa plików ciasteczek. Korzystanie z serwisu oznacza zgodę na ich używanie.
Pomysł, wykonanie, osoba odpowiedzialna za działanie serwisu: hm. Szymon Gackowski
...