Nie, nie ma "żelazkowych" (czyt. biało-granatowych) suwaków. Regulamin nie reguluje tego i uważam, że całkiem słusznie.
Już wyjaśniam moje zdanie. Biorąc pod uwagę system jakim działają kręgi instruktorskie oraz kręgi akademickie, oznaczanie kogoś na funkcji sprzecza się z tym, iż wszyscy członkowie są równi i współdecydują o działaniu jednostki (stąd: krąg). To, że krąg w swoich instrukcjach wewnętrznych, np. w konstytucji w wypadku kręgu akademickiego, stworzy funkcje, jest to tylko wewnętrzną sprawą danego kręgu i decyzji podjętych na zbiórce konstytucyjnej.
Osoby pełniące funkcje w kręgu (poza komendantem/przewodniczącym) pełnią je, bądź co bądź, tylko doradczo, zbiórka konstytucyjna udziela im prawa do podejmowania decyzji podczas trwania kadencji, a ostateczny głos należy do komendanta/przewodniczącego.
U nas w kręgu akademickim każdy nosi sznur funkcji pełnionej w swoim środowisku macierzystym, albo nie nosi wcale. Komendantka nosi sznur biało-granatowy spod ramienia.
Taka jest moja koncepcja. Temat co prawda odgrzebany sprzed 12 dni, ale uznałam, że warto jest się jeszcze wypowiedzieć.