Niestety to do niej raczej należy ostatnie słowo. Dlatego możesz co najwyżej ją do czegoś przekonać. Mam nadzieję, że to tylko różnica zdań i do prawdziwego konfliktu nie doszło, bo wtedy będzie dużo trudniej...
Dlaczego drużynowa nic nie chce robić? Czy to zwykłe lenistwo czy może faktycznie jest mocno obładowana (matura, praca itp.)? Być może nie będzie miała zbyt dużo czasu w weekendy? Myślę, że jeśli zaproponujesz, że coś zrobisz wtedy sama to drużynowa raczej się zgodzi (o ile nie jesteście już skłócone). Możecie wtedy podzielić się jakoś - ona zrobi większość zbiórek w tygodniu, a Ty zajmiesz się biwakiem, wędrówką itp.
Druga sprawa to może być jej brak motywacji. Jak ją zmotywować? Może postarać się zaplanować program taki, żeby był ciekawy nie tylko dla członków drużyny, ale też dla niej? Każdy ma chyba jakieś swoje zainteresowania i tematy, w których działanie jest bardziej przyjemnością niż obowiązkiem ;) Można wtedy pomyśleć o specjalności (choć to w długiej perspektywie) albo po prostu o zbiórkach o tej tematyce...