Może inaczej sformułuję problem: Po co punktacja w gromadzie? Czego ma ona uczyć lub jaki problem rozwiązywać? Jeśli sobie odpowiemy na to pytanie to się samo narzuci rozwiązanie.
Punktacja indywidualna motywuje każdego zucha, o ile wierzy on, że może wygrać. Jak będą duże różnice to słabsi mogą się poddać (zresztą dotyczy to także punktacji zespołowej, ale tam więcej zuchów jest w czołówce). No i w sumie tylko (lub aż) motywuje do konkretnych działań (za które daje się punkty).
Punktacja zespołowa motywuje do współdziałania w zespole. Powoduje, że członkowie czują się współodpowiedzialni za wynik grupy. Z jednej strony integruje i może przyczynić się do wspomagania słabszych członków przez mocniejszych, ale z drugiej może też być konfliktogenna - prowokuje do zrzucania winy albo pretensji do słabszych członków.
Nie znam się na zuchach, ale punktacja zespołowa bardziej mi się kojarzy z zastępami harcerskimi. U zuchów obawiałbym się ją wprowadzać i wolałbym zostać przy indywidualnej, chyba, że akurat widzisz potrzebę wprowadzenia zespołowej (ale podkreślam: nie znam się na zuchach).