Zacząłbym od tego, że te listki to raczej przywilej niż powinność. Dlatego po 5 latach służby można przyczepić listek, ale nie trzeba.
Idąc dalej, choć jest to mylące, to sądzę, że po 10 latach można nosić jeden srebrny listek (bo mamy zaliczone przynajmniej 3 lata). Możemy także nosić dwa złote, trzy srebrne albo złoty i srebrny itd. Dlatego sądzę, że obie opcje są prawidłowe (obie mamy prawo nosić) i żadna nie jest "bardziej prawidłowa" od innych.
Ja osobiście intuicyjnie zastosowałbym pierwszy, ale gdyby powiedzmy ktoś akurat po 6 latach służby miał w domu kilka srebrnych listków i ani jednego złotego to nie musi jeździć do składnicy ;)
Inna sprawa, że mogą obowiązywać jakieś lokalne regulaminy (było tu jakieś pytanie o to i ktoś pisał, że niektóre hufce mają) czy tradycje.