Hej! (Czuwaj?)
Mam pytanie. Zawsze chcialam zostac harcerka, ale jakos to nie wyszlo...rodzice nie chcieli itd. Teraz jestem "stara gropa" i studiuje za granica (mam 25 lat). A jednak te marzenia o harcerstwie pozostaly... imponuje mi etos, idealizm, puszczanstwo, prawdziwe przyjaznie, to wszystko co reprezentuje harcerstwo... Nie wiem na ile moje wyobrazenia sa wyidealizowane, (no i czy jest wogole czym jeszcze glowe zawracac, taki stary kon i zaczynac od zera?!?). W przyszlym roku planuje wrocic do Kraju, (jestem z Warszawy) no i zastanawiam sie, czy nie daloby sie zrealizowac jakos tego marzenia. Nie znam niestety zadnego harcerza ani harcerki, a w necie znalazlam te strone... wiec prosze doradzcie mi (albo odradzcie). Tylko prosze szczerze!
Jest sens tak pozno zaczynac i czy to wogole mozliwe? Jesli tak, to o czego radzilibyscie zaczac? Jak nie, to i tak dzieki za szczere odpowiedzi, nie chce sie totalnie wyglupic...
Dzieki Wielkie z gory i pozdrowienia!
P.S. sorry za brak polskich liter, nie mam na klawiaturze...